"Trochę smuci niewielka liczba wspinaczy aspirujących do pucharowej rywalizacji. Wystartowało zaledwie 22 zawodników i 9 zawodniczek"
w zeszlym roku bylo gorzej jesli ktos pamieta - chyba 14 zawodnikow i 7 kobiet... i wygladalo to tak ze 31 osob ktore wystartowalo w tym roku mozna uznac za sukces: brak rozgrzewalni, brak wc, brak swiatla(!!) w strefie przed finalami - sam sex jednym slowem. kto byl pamieta.
Imho jak sie robi zawody jednodniowe, daaaaleko od wszystkiego i jeszcze bez półfinałów - trudno sie dziwic ze zawodnicy nie przyjezdzaja... to jest czyste zniechecanie ludzi do startow w pucharach. termin rowniez co najmniej sredni...
ludzie kalkuluja. jak mam siedziec cala noc w pociagu, albo 7h w samochodzie (a jade tylko z Wawy; ludzie z Torunia, Poznania czy Gdanska jeszcze dalej) na zawody gdzie wiem ze jak nie zlapie sie na final to wspinania bedzie 20minut - wybor jest niestety prosty.
ps wiem ze nikt sie nie pali do robienia zawodow pucharowych, ale jak beda w takim miejscu i w takiej formie to umra sobie niebawem...