ja to wole tych facetow co nie magnezjuja, bo oni tez nie smierdza i sie w ogole malo poca.
a jak ja sie wspinam, to tez nie lubie po zadymionych chwytach, bo magnezja niszczy paznokcie. Rosna potem kruche i lamliwe.
i w ogole scianki to syfiarnia. Zobacznie jaki klop jest w reni albo fortecy (ostatnio bylam 3 lata temu, cos sie zmienilo?). Chodzicie tam w butach wspinaczkowych, szczycie po scianach i na podloge, a potem stajecie tym szlamem po stopniach. Kiedys klociliscie sie ze mna, ze mocz nie jest szkodliwy. Moze i nie jest. Ale jest obrzydliwy. Lepiej wiec obgadajcie te sprawe, zamiast kwestie magnezji, bo jest bardziej palaca. A jak nei chcecie, to nie obgadujcie, mi to wisi, ja i tak na Wasze scianki juz nie zagladam. Brudasy jedne.