Zakaz, moim zdaniem, jest jak najbardziej uzasadniony i powinien być brutalnie egzekwowany (batem, kijem czy zwykłym kopem w dupę).
Jeśli idziesz poładować 3h na halę, gdzie widoczność przez chmurę magnezji jest ograniczona do 10 metrów to nie jest zbyt dobrze dla twojego układu oddechowego.
Jeśli na tejże hali ładujesz po katolicku 3-4 razy w tygodniu to jest zupełnie niedobrze.
Jeśli robisz to przez kilka/kilkanaście lat z rzędu to jest już całkiem chujowo.
Jeśli dalej nie wyobrażasz sobie co magnezja robi z twoim układem oddechowym to polecam prosty eksperyment - idź na typową ładownię w Polszy między 18 a 21, wróć do domu i porządnie smarknij w nienagannie białą chusteczkę. Wrażenia gwarantowane.
kr