Pouczające, dzięki Czermuh. Z tego wniosek, że przy dobrze napiętym slacku do zmierzenia siły nie jest potrzebny siłomierz, wystarczy zmierzyć ugięcie pod znanym ciężarem w połowie długości (mam tu na myśli nieoczywisty fakt, że naprężenie slacka prawie nie zależy od tego ciężaru, czyli to, co napisałeś).
Skądinąd, znam wyniki podobnych pomiarów dla highline z zabezpieczeniem.
Przykładowo, dwaj Angole (ok 70 kg każdy) zrobili highline o długości 20 metrów. Napięli taśmę główną do 6 kN i dodatkowo linę zabezpieczającą do 1.4 kN. Chodzili po tym wte i wewte ze smyczą długości 180 cm, czasem odpadali i mierzyli szczytowe wartości wygenerowanych sił. Wyszło im, że przy odpadnięciu w połowie slacka siła wzrastała do 10 kN (i to nie z 6 tylko z 5 kn, bo w międzyczasie slack się trochę poluzował po całym dniu używania i wilgotnej nocy). Czyli wzrost był mniej więcej o 100% naprężenia początkowego. Tu jest ich
opis. Szkoda, że nie zmierzyli jednocześnie maksymalnego ugięcia slacka, byłoby wiadomo jakiego niutona przyłożyli odpadając.
Jeszcze inne wyniki testów są np.
tutaj, ale za ch... nie rozumiem tego języka.