Re: Warianty

Wycena nie ma tu nic do rzeczy. Czy to będzie piątka, sześć piątka, czy siedem jeden.
Droga wspinaczkowa zaczyna istnieć dopiero gdy ktoś się nią wespnie, czyż nie ?
Więc jeśli "pierwszy zdobywca" ma wystarczający zapas żeby przejść dany fragment skały to po co ma szukać czegoś ławiejszego (np. trawersując metr nad ziemią). Idzie tak jak mu puszcza. Czy naprawdę musi brać pod uwagę to, że jeden przemądrzały leszcz z Warszawy nie da rady ? Pewnie większość dróg by dało się w jakiś sposób ułatwić i obejść trudności. Czy powołasz Wysoką Komisję do Spraw Czystości Stylu by zbadała czy aby każda droga w Polsce nie ma jakiegoś ułatwiającego wariantu, przez co jej autor pluje w twarz słabszym wspinaczom ?

> > Wracając do 'Oriona' to jest to najbardziej
> > bezsensowny wariant jaki można sobie
> wyobrazić.
>
> Współczuję wyobraźni.

Więc wytłumacz mi dlaczego mam wystartować dość trudnym startem, zrobić trawers metr nad ziemią i znaleźć się w łatwym terenie, skoro mogę wystartować od razu łatwym terenem ? Twoja dziwna propozycja na pewno nie jest najłatwiejszym rozwiązaniem tego fragmentu skały. Wiem bo sprawdziłem.

> > Drogi kolego Makaronie aka. Kominiarzu
> wyjaśnij
> > mi jeszcze gdzie to na stronie toprope.pl
> > pojawiają się "wersje alternatywne"
> > skałoplanów.
>
> Praktycznie wszędzie - alternatywność polega
> głównie na prostowaniu błędów, które
> wkradły się do istniejących skałoplanów, ale
> też na ograniczeniu wyboru dróg do tych
> najprostszych (vide: "nie tylko dla orłów" -
> Mirów). Można w tym topo znaleźć drogi,
> których nie ma w opracowaniach książkowych, za
> to nie ma tam dróg interesujących jedynie
> "orły". Zerknij np. na topo mirowskiej Szafy.

Zerkam. No i co ?
Zaznaczone są dodatkowo możliwości przejścia na sąsiednią drogę. No i ?
To ja w sumie mam już całkiem sporo własnych dróg. Np. "Wykrzyczany pytajnik" albo "Dorotko wymyśl mi filar lechfora" ;)

> > Jeśli już przy toprope.pl jesteśmy
> > [...]
> > Robiłem to w zeszłym roku, trudności
> > raczej VI.1, a i asekuracja przyzwoita.
> > Niemożliwe żeby tak ewidentna formacja nie
> > miała wcześniejszych przejść z dołem.
>
> Ale co to ma do rzeczy? Darek stara się
> wyprostować błędy funkcjonujące w popularnych
> skałoplanach, ale i sam nie jest nieomylny -
> przypuszczam, że jeśli powiadomisz go o
> znalezionej nieścisłości, to wkrótce ją
> sprostuje.

Ma to to do rzeczy, że pytam się czy ktoś to robił z dołem wcześniej. Domyślam się, że ty nie, więc możesz zignorować ten fragment z łaski swojej. Chyba że tu też masz jakąś mądrość do dodania.