Mislaw Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Wniosek jest jeden, na przyszlość jak ktos chce
> zrobic nowa droge (i uniknac podobnej sytuacji)
> musi ze soba zabrac troche sprzetu pomiarowego
> (np. GPS, porzadny altimetr, klinometr, a moze i
> jakis dalmierz laserowy i co tam jeszcze
> wspolczesna technika wymyslila (nie jestem geodeta
> wiec nie podpowiem). Wszystko po to aby rzetelnie
> udokumentowac swoje osiagniecie. Skonczyly sie
> czasy, ze sobie ufamy na slowo.
tak totalnie poza tematem (za co przepraszam): wystarczy wziąć ze sobą wysokościomierz, który jest w stanie pokazać wysokość startu wspinaczki i jej zakończenia - takich urządzeń używają m.in Ueli Steck czy bracia Huber.
[
www.planetfear.com]
[
www.climbing.com]
ciężko jest wtedy komukolwiek polemizować, nawet jeżeli nie ma zdjęcia ze szczytu - ale to już chyba ta część marketingowa, której trzeba się nauczyć.
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
SJ Lec