W tym co piszesz jest troche prawdy a troche nie. Nie rodzimy sie po pierwsze jednakowi- co dla jednego 6a, to dla drugiego bedzie 7c.
A tak ogolinie to smieszy mnie to, ze wszyscy po totalnej poczatkowej zjebce teraz dbaja o zrowie chlopaka. Wiesz, rowniez jest dosc dobrze udowodnione, ze samo siedzenie na krzesle czy lawce szkolnej rowniez powoduje przeciazenie kregoslupa (szczegolnie L5/S1), ale jakos sie tym nikt nie przejmuje, ze dzieci musza siedziec w niewygodnych i ergonomicznie dupnych lawkach lub na syfiastych krzeslach calymi godzinami w szkolach. Zaloze sie, ze wiekszosc zchorzen kregoslupa u doroslych zaczyna sie w tym wieku. zreszta czytalem ostanio artykul w "Polpular Biomechanics" na temat prawie epidemicznego wzrostu skoliozy. Powiem Ci jeszcze tyle- w USA 60% dzieci (ponizej 18go roku zycia) ma nadwage! Mysle, ze 13sto latek, ktory wazy 100kg bedzie mial wieksze problemy ze stawami bioder, nog i stop, niz syn mojego kolegi potencjalnie z palcami czy nadgarstkami.