05 cze 2009 - 09:19:17
|
Zarejestrowany: 14 lat temu
Posty: 5 |
|
Nie mam zamiaru personalnie wskazywać kto? kiedy? co? to chyba nie o to chodzi, wydaje mi się, że przynajmniej niektórzy mający coś wspólnego z wspinaniem wiedzą o różnego rodzaju nadużyciach ze strony, niektórych członków PZA, zaznaczam niektórych, bo nie chciałbym nikogo urazić. Chodzi mi o to, że ten ów szacowny związek rości sobie prawo do narzucania wszystkim swojej wizji, w imię ochrony bezpieczeństwa, a chyba zapomniało w jakich żyjemy czasach i żeby coś robić dobrze, niekoniecznie trzeba to robić pod szyldem PZA. Niestety PZA cierpi podobnie jak inne "polskie związki" na paniczną fobię przeprowadzania zmian i nie umie się pogodzić z tym, że czas jego monopolu już się kończy. Jedny z przykładów takiego działania jest nie umiejętność sprawnego i profesjonalnego przeprowadzenia mistrzostw polski w wspinaczce sportowej, co w wypadku zawodów boulderowych doskonale robią niektóre centra wspinaczkowe.
Jeżeli, ktoś poczuje się dotknięty z góry przepraszam!
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty