Przekaz pozdrowienia Wieskowi prosze, jesli masz z nim kontakt.
I jeszcze jednemu z Krakowa zyjacemu na kredyt. Jesli mnie pamiec nie myli, to Marian Bala idac grania w Alpach, odpadl z wielkim glazem. A wlasciwie jakas turniczka. Zrobil z nia salto i wyladowal na jakiejs polce ponizej, raczej bez szwanku.