AndrzejKo Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Stażami byc może - w zakresie czarnej roboty:
> skanowanie, wypełnianie metryk itd.
Dokładnie to miałem na myśli. Ładowanie danych.
.
> Głowne
> koszty to: prace nad złożeniami,
Co masz na myśli? Logiczny układ w spójne przyczynowo-skutkowe "włókna" dokumentów? Jak byś właściwie zaprojektował system metadanych uzyskanych dzięki pracy mrówek powyżej, to takie budowanie wątków można wykonać w późniejszym czasie, czasami na wpół automatycznie czasami zapewne ręcznie. I dodatkowo można to wykonać w strukturach metadanych wyższego poziomu ( jakieś tabele dodające do gołych metadanych dokumentów, relacje między dokumentami). To jednak już robota na lata zapewne i dla historyka. Myślę, ze prace można wstępnie doprowadzić do mniej ambitnych celów.
> prace
> projektowe określenie pojemności rozwiązania
Myślę, że to akurat jest do zrobienia siłami na wpół społecznymi. nie ma co demonizować tematu: współcześnie przetwarza się bardzo wielkie zbiory tego typu informacji zupełnie standardowo: nie jest to już jakiś zupełny high-tech. Fakt, nie mam pojęcia o objętości tego archiwum. Może to jest zagadnienie... Widziałem rozwiązanie tego typu obejmujące ponad 8Gb zbiór metadanych i około 250Gb samych dokumentów. Z pewnością potrzeba tu wiedzy archiwistycznej - sama informatyczna nie wystarczy.
> oraz weryfikacja ponadto stały koszt utrzymania
> takiego serwisu - powstają niwe dokumenty.
No więc moim zdaniem warto _oddzielić_ kwestie archiwizacji obecnych dokumentów w formie elektronicznej która powinna zostać rozwiązana profesjonalnie i w oparciu o istniejące przepisy i procedury PZA, od cyfryzacji archiwum historycznego, która można w moim przekonaniu wykonać nie aż tak wielkimi kosztami. Integracja obydwu rozwiązań może nastąpić w innym czasie i nie musi być wcale pełna. Choc zgoda że furtkę warto trzymać otwartą.
Utrzymanie: cóż kwestia wyboru rozwiązań. Miejsce na dyskach tanieje....
> Jednak uważam że:
> Taternik oraz dokumentacja "złotego wieku"
> stawowią główne aktywa PZA - bez urazy aktualni
> mocarze, piszę w ujęciu historycznym.
Coś w tym jest...
Am I hard enough
Am I rough enough
Am I rich enough
I'm not too blind to see