Re: Makalu - czy to prawda?

bodziu Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>
>, wciągnął
> w swoje
> ciemne, prywatne rozgrywki śmierć jednego z
> Kolegów
> i brnie w to dalej.


Kolego Bodziu
Nie chodzi o jedna osobe, ale o kilka i to z innych calkowicie wydarzen. Mysle, ze znasz te przypadki, ale jakos o nich wygodnie zapominac. Jest tez pewna (minimaln) szansa, iz istotnie nie znasz, pewnych osiagniec swych kolegow, ktorzy tak skutecznie Toba manipuluja, ze wlasnie owe osoby zglaszasz tu i owdzie.
Pragne, by Twa niewiedza, okazala sie prawda. Niestety trudno mi bardzo w to uwierzyc.
Jednoczesnie pragne wyjasnic, ze udowodnienie Tobie, posiadania wiedzy o tuszowaniu i kolegach tuszujacych, jest raczej malo prawdopodobne.
Co innego same sprawy. Tu juz znacznie latwiej o wiarygodne zrodla.
Dodac musze, iz sprawa prob tuszowania lub przesadnie duzej niecheci do wyjasniania jednoznacznie przekresla szanse kandydata na zostanie wiarygodnym czlonkiem Komisji Wypadkowej.

Mam propozycje, bys poprosil wszystkich zamieszanych kolegow, by sami wycofali sie z prac (bez podania przyczyn) wszelkich istniejacych i nowopowstajacych Komisji PZA.