Re: Makalu - czy to prawda?

>>Paweł strona Pezety istnieje od 2002 roku.

no i co z tego że od 2002? sześc lat to sporo żeby juz cos sie pojawiło...

>>Możesz zgłosić
wniosek o wprowadzenie dokumentów od 1974 roku na stronę.

A żebys wiedział, że zgłoszę - uważam że Związek sporo traci na braku dostepności do archiwaliów...
te wszystkie żenujące dyskusje gdzie, strony wzajemnie zarzucają sobie insynuacje, rzucanie gównem straciłyby racje bytu...no chyba że wręcz przeciwnie...dajmy na to - wolałbym śledzic losy słynnego Rozporzadzenia w oparciu o komplet dokumentów ze stronby Związku niz z fragmentarycznych informacji zawartych w "GiA";

>>Proszę Cię tylko, żebyś podał źródła finansowania,

nie wiem czy jestem od podawania żródeł finansowania - ale mogę spróbować...tylko chciałbym wiedziec jaki jest budżet Związku - otworzyłem własnie strone i przez kilka miut usiłowałem znaleźć - nie udało się...moze mnie poinformujesz?
bez bazy ciężko o pomysł - nie wiem "czy" i "ile" da sie wykroić - zwracam uwage - archiwizacja jest procesem zamknietym;
czy człek odpowiedzialny za funkcjonowanie strony jest jakoś zatrudniony? a jesli tak to jak wygląda umowa - czy trzeba ja renegocjować o czynnosc wieszania archiwaliów? bo proces skanowania dokumentów można by oddzielić od samej organizacji dostepu do nich...

>>bo to robota
na dobry rok dla jednej osoby.

niech będzie i dwa - co by koszta roczne zmniejszyć...

pozdr
dr know