distefano Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>
> Naprawde tak bylo? Wie ktos?
Znacznie obszerniejsza (i bardziej zblizona do faktow) relacje znajdziesz, w swiezo wydanej ksiazce Anny Czerwinskiej "GorFanka. Na szczytach Himalajow". Wydawnictwo Annapurna 2008.
Polowa objetosci poswiecona jest Makalu. Nie tylko wyprawie z 1988 roku, ale i nastepnym probom zdobycia gory.
Ksiazke warto polecic, wlasnie ze wzgledu na autorke. Przedstawia ona mocno subiektywny, ale czesto bardzo szczery zapis swych uczuc. Nie oszczedza, nawet siebie. Czasem robi to swiadomie i przyznaje sie do pewnych slabosci, a czasem mowi cos szokujacego, nie calkiem zdajac sobie z tego sprawe.
Do ustalania prawdziwego przebiegu wydarzen, literatura bywa pomocna, acz niewystarczajaca.
W owych czasach (1988/89) istniala bardzo wygodna i potrzebna instytucja. Komisja Wypadkowa PZA (oprocz klubowych komisji) .Skladala sie wtedy z osob skrajnie niezaleznych, fachowych i uczciwych. Zbierala, nie tylko listy-pomowienia osob, ktore siedzaly w bazie, ale takze dokladne relacje najbardziej zainteresowanego, czyli chorego meksykanskiego wspinacza Carlosa Carsolio. (Carlos nauczyl sie himalaizmu dzieki wyprawom Kukuczki i zdobyl wszystkie osmiotysieczniki, bez tlenu).
Komisja Wypadkowa PZA powinna zostac reaktywowana jak najszybciej. Warunkiem jest udzial osob rownie uczciwych, fachowych i niezaleznych jak 20 lat temu.
Niestety obecnie mamy skandaliczny przyklad proby sparalizowania powstawania takiej Komisji poprzez lansowanie, przez swieta inkwizycje, swojej wlasnej Komisji i co gorsza wystawiania czesci kandydatow, ktorzy mogli miec udzial w paralizowaniu, w przeszlosci, wyjasniania pewnych wypadkow.
Nie mozna byc sedzia we wlasnej sprawie, a to niestety Swieci Inkwizytorzy usiluja zrobic.
Czy PZA ulegnie kilkuosobowej grupce osob szalenie szkodliwych dla Zwiazku, od wielu, wielu lat?
Czy nowa Komisja Wypadkowa PZA, nie powina w pierwszej kolejnosci, wyjasnic ewentualne proby tuszowania prawdy przez osoby scisle zwiazane z oficjalnymi organami PZA?
Czy Komisja nie powinna byc calkowicie niezalezna od osob, ktorych dzialania bedzie oceniac?