bodziu Napisał(a):
> Błąd w rozumowaniu.
> Olo stwierdził, że robi tak, a nie inaczej i nic
> poza tym.
Też błąd, też w rozumowaniu. Bo niby czemu
Olo miałby robić tak, a nie inaczej, pomimo wiedzy,
że coś co robi jest gorsze, niż coś co mógłby zrobić
porównywalnym nakładem pracy?
Ergo, Olo też uważa, że sposób z dwoma końcami
osobno jest lepszy. I nawet podał sensowny
argument (choć tak po prawdzie, równie sensowny
jest argument na temat ryzyka powstania dwóch
niezależnych zaczepów).
> Ty zachwalasz swój sposób (piszę tu o
> zawiązanych osobno końcach),
> uznając go za najlepszy.
Nie wiem skąd to wziąłeś. Ja już ze dwa razy pisałem,
że postępuję raz tak, raz tak - zależnie od sytuacji.
Gdy z jakichś względów muszę przeklarować obie części
liny równolegle, to wiążę końce razem - robienie tego
z każdym z nich niezależnie byłoby stratą czasu.
Niczego nie zachwalam, tylko piszę, że oba sposoby
są dobre.
Dzięki nauce wylatujemy w kosmos,
dzięki religii wlatujemy w budynki.