A skąd niby lokalsi mieliby wiedzieć że tam coś takiego zamontowaliście? Myślisz że oni chodzą co tydzień i robią obchód po stanowiskach zjazdowych? :-)) To musieli być wspinacze. A jakim wspinaczom potrzebny jest taki karabinek?
Oczywiście pracującym na wysokości. Co więcej nie wiem czy widziałeś asortyment takich gości. Ja widziałem, kiedy myli okna w biurowcu w którym pracuje. Ja bym wszystkie ich karabinki wymienił - były tak bardzo zniszczone, wręcz powykręcane.
A kim są Ci ludzie? Są to zwykle właśnie wspinacze "masterzy" o których ja pisze. Wchodzi taki ledwo na 6.2 i już myśli że jest Bogiem. Spotkałem takiego jednego w skałach, wywyższał się że robił dwudniowy kurs do pracy na wysokości, cały czas podkreslał to w rozmowie, jakby to tylko On był prawdziwym wspinaczem.
Nie mówię o wszystkich którzy myją szyby itp. ale w tym zawodzie są szczególne przypadki. Zwłaszcza że z tego co wiem to raczej im się nie przelewa, zwłaszcza w Krakowie gdzie konkurencja duża. To i pokusa do zaoszczędzenia jest... :-/