jacoos Napisał(a):
> A tak na poważnie, prawdopodobnie po tym sezonie
> najbardziej wytarte kolucha niektórych ringów
> zostaną wycięte i zastąpione ogniwami typu
> "maillon rapide" - z zaklejeniem gwintów, by nie
> dało sie ich odkręcić bez długiej walki.
Hej. A może by tak nie czekać i nie wycinać, tylko profilaktycznie
dodać mailony do istniejących kółek (tych, które jeszcze nie są
przetarte)?
Zauważ, że wycinanie to całkiem sporo roboty, poza tym
przeprowadzenie takiej akcji wymaga nieproporcjonalnie dużo
jeżdżenia, wycinania, klejenia (czyli czasu) w stosunku do faktycznych
efektów takiej pracy.
A całościowe potraktowanie regionu i doczepienie mailonów po kolei
do każdego stanu idzie szybko, co więcej, nie trzeba w kółko od nowa
przygotowywać kleju (zakładam, że będzie epoksydowy).
P.S. jedna wskazówka dla wykonawców - żeby klej trzymał
bardzo mocno, trzeba te mailony dokładnie odtłuścić. Na przykład
myjąc z odkręconymi nakrętkami w słoiku z IPA (izopropanol),
i potem jeszcze w acetonie (mieszając, żeby wymusić przepływ).
Klejem smarujemy bezpośrednio gwint przed skręceniem mailona. Jak się to
dobrze zrobi, to mailon powinien być nie do odkręcenia (prędzej się zerwie sześciokąt,
niż ruszy nakrętkę). Alternatywą w stosunku do mycia i dokładnego klejenia może
być użycie okrągłych nakrętek (bez sześciokąta), wtedy wystarczy byle jak skleić
na brudno.
Dzięki nauce wylatujemy w kosmos,
dzięki religii wlatujemy w budynki.