Poteoretyzujmy (trudne slowo - cholera).
CIsnienie panujace w kabinie samolotu jest takie jak na 2500 m ( sprawdzone organoleptycznie zegarkiem z wysokosciomierzem/ zreszta potwierdza to co wyczytalem kiedys z ksiazek). Takie tez panuje w lukach bagazowych.
Uzytkowanie przez nas kartuszy na 2500 m npm jest w naszym srodowisku co najmniej standartem...
Skad twierdze ze cisnienie panuje to samo w kabinie co i w lukach? Ano stad:
1)
Hermetyczna jest podluzna rura jaka jest samolot, z ladna grodzia na koncu (o przedzie nie pisze bo wiadomo, ze w kabinie pilotow jest takie samo). Nie ma roznicy cisnien pod podloga i nad podloga- bo to bylby techniczny i konstrukcyjny absurd. Jak wiadomo rura jest obiektem o najwyzszej odpornosci na cisnienie.
2)
Kolejne. Ano za dawnych czasow kiedy duzo latalem nawet w trasach miedzykontynentalnych (lata 80), w tutkach i IL 18, spotkalem sie z tym kilkukrotnie, ze zaloga miala mozliwosc dostania sie do lukow bagazowych. NIe wydaje mi sie by teraz samoloty budowano wg innych zasad.
ergo:
twierdzenie, ze moze jeb... ać kartusz z powodu roznic cisnienia wydaje mi sie nieprawdziwe.
Co innego, jesli w zamknietym pomiesczeniu pelnym elektryki i obok wielu ton paliwa, ulotni sie latwoplany gaz.
Aaaaa- to co innego.
I tym zapewne motywuja zakaz wnoszenia gazu do samolotu.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2007-12-12 14:21 przez gurek.