Blondas Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> To powiedz mi jak chemik fizyczny laikowi,
> dlaczego?
> Bo ja zawsze biorę ;)
Bo jak Cię złapią na przewożeniu butli
z gazem, to możesz mieć kłopoty większe,
niż przy byle sprężynowcu w podręcznym.
Mogą Cię nawet wpisać na listę "tych panów
nie obsługujemy", zwłaszcza, jak taki numer
zrobisz lecąc do US.
Co do przyczyn zakazu przewożenia -
można je sobie kontestować, ale to
niczego nie zmieni. Gaz w samolocie uchodzi
za niebezpieczny. Pewnie dlatego, że w
komorach bagażowych panuje obniżone
ciśnienie, i kartusz z wadliwym zaworem
może się tam ulotnić - mimo, że przed
podróżą sprawiał wrażenie dobrego.
A jakby się ulotnił, to i wyjebać może,
co w samolocie lecącym 10 km nad ziemią
nie jest mile widziane.