>A co z kamieniołem na górze Wdżar w Kluszkowcach
Wdżar ma prywatnego właściciela, a DT był tam pierwszą uprawianą aktywnością. Nie wiem czy jest dostępny poza imprezami typu Memoriał, ani czy znajdujące się tam drogi mają przejścia klasyczne (w sensie klasyki letniej).
W każdym razie jak słusznie zauważyłeś andezyt to nie wapień, a całe zamieszanie z DT na Jurze to pokłosie zniszczeń na letnich drogach klasycznych, których dokonali entuzjaści tej dziedziny w przeszłości (głównie w latach 2003-2005).
Co do "legalności" dziabania powyżej 0'C - takich ustaleń sobie nie przypominam, choć jeśli zrzucisz wszystkie trawniki na Zakrzówku to chyba miłośnicy DT lubić Cię nie będą...
Polecam lekturę archiwum forum.
m.b.