AndrzejKo Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Kominiarzu
> polecam, jako całkowicie jednoznaczny, klucz
> zjazdowy ;-)
Ha, tego nie miałem odwagi próbować
samodzielnie, podobnie jak asekuracji
przez ciało i paru innych znaków historii
z księgi Wacława.
> Cwiczenie z kursu skałkowego lata 70-te
> 1. Kursant wykonuje zjazd w kluczu.
> 2. Autoaekuracja prusik wpięty do pasa
> piersiowego
> 3. W czasie zjazdu kursant "wypada" z klucza
> 4. Zadaniem kursanta jest:
> założyć na linie zjazdowej pętle nożną
> stanąć w pętli nożnej celem odciążenie klatki
> piersiowej i pach (ucisk pasa piersiowego
> skutecznie paralizuje pracę rąk )
> wejść w klucz
> zlikwidowac pętlę nożna
> kontynuować zjazd do podstawy ściany
Swoją drogą jestem ciekaw jakie trzeba mieć
ubranie, żeby zjechać 40 m w kluczu na dzisiejszej
linie. Pewnie dlatego wycofali z programu kursów -
trzeba by było dodatkowe, grubsze liny nosić :-)