pozzie Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> przeczytałem. mamy tutaj ksiązkowy przykład człowieka gór, który z wyższością spogląda na
> "turystę poczciwego". Jest wszak lepszy, bardziej wyedukowany i mądrzejszy.
> I prawdziwy kawalarz z niego.
Raczej niewiele to ma wspólnego z "poczciwością". Równie "poczciwi" byli rodziciele, których wraz z 3-letnim dzieckiem TOPR sprowadzał niedawno ze szlaku na Rysy.
Jak widzę, krytyczne uwagi tak pod adresem Zasłużonych Mistrzów Sportu (ZMS), jak i Poczciwych Ludzi (PL) są tu źle widziane - no, jest jeden wyjątek: można do woli krytykować Beatę S.
NB podobno rząd już pracuje nad ustawą "o zakazie krytykanctwa", równolegle z zarządzeniem o nakazie rejestracji wypowiedzi internetowych. Wypowiadającym przyznane zostaną "rangi" i prawo do krytyki będzie miał tylko obywatel o wyższej randze w stosunku do obywatela o niższej randze, a w żadnym razie odwrotnie. Krytyka obywatela o równej randze możliwa będzie tylko na tajnych forach przeznaczonych wyłącznie dla danej rangi, żeby nie demoralizować PL.
Wytłuszczony fragment dotyczył nie tyle "krytyki", co zjawiska
konwergencji z pozoru bardzo odległych rodzajów obcowania z Tatrami.
Być może, co sugerowała wyżej wymieniona, w dyskusjach "ideologiczno-stylistycznych" dotyczących Tatr, a nie tylko panelu i skałek, istotny jest jednak nie tylko sposób używania haków etc., ale i coś jeszcze??