Zycze roztropnosci i wytrwalosci.
Trzymam za to kciuki, i troche juz podziwiam.
To zniuansowana d e c y z y j n a materia bywa,
ale rzecz sie dociera.
A tak ze szczegolow:
1. Listki z kluczowego wyciagu Prawego Heinricha to chyba pamietam z 1985!
Wpinajac sie w nie, myslalem ze sa dobre, nie moglem niczego dobic bo i za trudno i juz malo bylo miejsca na chwyty!
Sporo zelastwa tam bylo, ale jesli wszystkie takie, mozna by niezle runac. Brrr.
A ta V-ka, to tez z kluczowego miejsca? Czy z konca gornej ryski?
2. Tylko prosze, rozwazcie, np. to, zeby starczala lina 40 m, nie 45 czy 50,
Bo Zamarla to moze byc pierwsza w ogole sciana dla niektorych wspinaczy.
A jednoczesnie od razu mocny kontakt z historia tatrzanskiego wspinania.
Stany moga byc tam gdzie byly "od zawsze".
Po prostu mogla by byc i zostac fajna sciana, bardziej edukacyjna i pelna wyzwan edukacyjnych,
niz pelna wyzwan "na powaznie". Bardziej gimnazjum niz studia (jak Mnich od wsch.)
Obicie sluzebne i edukacyjne, bez zabiegania o slawe zdobywcow.
Ale oczywiscie w miare rozeznania bedziecie wiedzieli lepiej.
Na razie koncze po japonsku:
Sayonara!
GG
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2007-08-24 04:55 przez GG.