17 sie 2007 - 11:36:38
|
Zarejestrowany: 16 lat temu
Posty: 657 |
|
vudoo Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> nie moge kakazie, niestety, nie moge tego
> rozwinac, to absolutnie indywidualne odczucie,
> ktore w dodatku moze ulec zmianom - nie ma ostrych
> granic miedzy joggingiem a bieganiem, nie ma ich i
> tu, zaufaj swej intuicji... no moze tyle powiem
> cytatem "Jogging może uprawiać każdy, niezależnie
> od kondycji i typu sylwetki, ale ważne by zaczynać
> powoli, stopniowo i rozsądnie. To trening dla
> młodszych i starszych. Doskonale poprawia
> sprawność fizyczną i jest nieodłącznym komponentem
> każdego programu odchudzającego" takoz jest i ze
> wspinaniem do stopnia IV...
Doprawdy swiete slowa rzekles, jednak zawodzi cie intuicja, bowiem Granica Korczaka jest zaprawde zle postawiona. Czymze bowiem IV, VI czy nawet 6.3+ roznia sie od siebei: powiadam ci NICZYM. Wszytskie te drogi przechodzili i przechodza bowiem AMATORZY: ludzie ktorzy poswiecaja wspinaniu weekendy jeno, i robia to za wlasne pieniadze dla czczej radosci i z powodu uzaleznienia od adrenaliny, jakze nieprofesjonalnego, nie wacham sie rzec: szczeniackiego.
Dopiero stropnie VI.7 i wyzsze gwarantuja Prawdziwe Wspinanie.
Kontynuujac Twoj jakze trafny przyklad z joginngiem: przeciez nie tempo biegu ale wlasnie Profesjonalny Trening odroznia Biegacza od pastucha co biega za krowami: a w tym kolorowa koszulka, posiadanie sponsora, nastawienie na sportowy wynik itp.
Przemysl to sobie.
K
========================================================
If you say run, I'll run with you,
If you say hide, we'll hide
========================================================
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty