>>Jednak na stwierdzenie ze atmosfera dyskusji nie sprzyja swobodnej wymianei pogladow, wiec nie wiadomo ile inicjatyw upadlo z tego powodu ze ludzie zamiast rozmawiac czesto sobei dojebuja, piszesz ze nie ma sensu analizowac takiej sytuacji.
po pierwsze - tu sie rożnimy - dla mnie atmosfera dyskusji sprzyja wymianie poglądów - nie wiem czemu twierdzisz inaczej...
>>wiec nie wiadomo ile inicjatyw upadlo z tego powodu ze ludzie zamiast rozmawiac czesto sobei dojebuja
pokaż mi co upadło z powodów że ktos komus dojebał...
zdziwiłbys sie że Ci którzy sobie dojebują wiąża się lina lub chociaz wspinaja obok siębie w dobrej atmosferze...oczywiscie dalej wzajemnie podszypując czy drąc łacha...żebys wiedział jak ja drę ze Starosty łacha w skałach, cheche...
natomiast jak napisłem wyżej - bawienie sie przypuszczeniami, że z powodu dojebywania ktos ze swoim pomysłem zamknal się w sobie mnie nie bawi...ciżeżko rozmawiac o czymś czego nie ma...
na deser - kto wie czy wkrótce nie doczekamy sie jakiegos "Brytanowego" dzieciaka - czyz to nie fajne?