Moja osobista opinia- beata s to zwykla grafomanka, ktora z dziennikarstwem nie ma nic wspolnego. kazdy cytat mozna wyjac z kontekstu i zmienic zmiary osoby wypowiadajacej sie. podstawowa zasada dziennikarstwa byloby uzycie przyunajmniej 3 niezaleznych zrodel- ciakwe ile zrodel moglaby ta grafomanka pokazac w sadzie?