Ale Słama o Łozie nie napisała niczego głupiego. Jej udział w sprawie Łozy nie ma w sobie znamion błazenady.
Co do narodowego socjalizmu natomiast, to temat ten został przez komunę i jej intelektualnych spadkobierców - różowych - tak spłycony i zbanalizowany, że nie jestem w stanie spokojnie słuchać czy czytać, jak ktoś się na to powołuje średnio adekwatnie do sytuacji.
Ja tylko czekam, jak Beata napisze wreszcie prawdę o Mnichu. A ta wygląda tak, że Łapiński i Paszucha sprawili, iż swastyka na Mnichu, zawieszona przez Paszcza, Szalonego i Jędrusia, została zwiana w piździec. Prawda nas wyzwoli Beato! Na barykady!