rohu Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> yarpen,
>
> Dobrze mowisz z tymi wypozyczalniami, ale kary to
> juz przegiecie. Jak ktos chce isc na partyzantke
> to niech idzie. Nie mozesz mu tego zabronic.
No wlasnie ze mozna (w sensie: jest to "technicznie" mozliwe). I prawdopodobnie nawet trzeba. W przeciwnym razie beda wypadki. Nie mozesz polegac na zdrowym rozsadku "stonki" bo takowego nie ma.
Dwa przyklady:
1. Zaslyszane (wiec raczej anegdotyczne ;) ): stacja kolejki linowej na kasprowym, zima, elegancko ubrana para (garniak, suknia, szpliki lub tego typu buciki, etc.) spoglada tesknie w strone nieodleglego szczytu. Postanawiaja "przespacerowac sie" bo to przeciez tak niedalego, a gora taka ladna, wczesniej jednak pytaja stojacego obok toprowca o nazwe gory i jak dlugo zajmie im wedrowka. Argumenty ze jest zima, zmierzch zapada szybciej i nie maja odpowiedniego ekwipunku zeby pchac sie zima na Swinice nie wywarly oczekiwanego skutu (bo "przeciez ta gora rzut beretem stad"). Dopiero argument, ze prawdopodobnie buciki pani i garnitur pana nie przezyja takiej eskapady poskutkowaly.
2. Z zycia wziete: dreptamy z kumplem Orla, tuz przed Zawratem wyprzedzamy jakiegos kolesia w srednim wieku, ktory rzuca w nas nastepujacym tekstem: "Przepraszam, panowie wiedza moze jak daleko jest jeszcze ten szczyt Zawrat?"
Dlatego takie sprawy w Polsce musza byc uregulowane, podobnie jak kwestia zchodzenia ze szlakow i paru innych rzeczy. Tatry sa duuuzo mniejsze niz alpy przez co nawet najwyzsze gorki i najtrudniejsze szlaki sa w zasiagu przecietnego czlowieka. Ponadto sa opisane w przewodnikach i naniesione na wszystkie mapy, przez co jeszcze bardziej oddzialywuja na wyobraznie.
Stad moja pozycja: zrobic feratke i lepic mandaty debilom - bedzie na akcej ratunkowe tych, ktorym sie udalo "przesliznac" przez kontrole :]
pozdr,
yarpen
-- Może friendzik albo camalocik? Technicale i C4 już od 170pln, C3 - 210pln :) Ostatnie sztuki BD "Made in USA". --