Uciekając od tej ponurej sytuacji - jak w reklamie chcesz umieścić pełną informację? Jak chcesz ją kierować tylko do osób przygotowanych do takich wypraw? Reklama ma w swym założeniu reklamować a nie odstraszać. Opary absurdu dziś sięgają powały.
Fajnie się jebie Extrek po wypadku, ale może skupmy się na bardziej istotnych elementach. Spróbowałem nieco rozpytać się w towarzystwie i wygląda na to, że po Uszbie rzeczywiście organizator nie zrobił nic, aby zapobiec tego typu wypadkom w przyszłości. I to jest dla mnie przerażające.
Jest jeszcze jeden element układanki. Tzw. jelenie. Ludzie, którym wydaje się że mogą wszystko zrobić. Kilkakrotnie proponowano mi uczestnictwo w wyprawach alpejskich, gdzie miałem być jedyną osobą z doświadczeniem górskim na 4-5 osobową grupę. Zawsze albo wymyślałem grzeczną wymówkę, albo mówiłem wprost - nie jadę z wami, za duże ryzyko. I co najciekawsze nie zdarzyło się jeszcze, aby grupa zrezygnowała. Po prostu jest kategoria tego typu ludzi i należy chyba tylko z szacunkiem pochylić się nad ich głupotą.
Zdrówko