To może powiesz gdzie w okolicach Sokolików są ładne bouldery, niestety aż taki ze mnie gość nie jest, widocznie mało świata zjeździłem, mało widziałem. Ty to musisz być dobry (oczywiście nie mam na myśli trudności, bo tym naturalnie gardzisz). Ważne, aby boulder był ładny... Był przyjemny w dotyku... Ładnie pachniał... A trud jaki w niego włożysz jest nieważny, determinacja też nie... Super! Gratuluję podejścia, niech piękno Cię prowadzi. Ja mogę się schować, bo wychodzi ze mnie cyfrojeb.