no cóż, też powoli przestaję rozumieć te kolorowe strzałki na bulderach w Sokołach :( Podczas ostatniego wyjazdu zrobiłem sporo problemów i faktycznie wydaje mi się, że przystawianie się do kolejnych baldów sugerując sie kolorami/wycenami nie ma sensu. Lepiej robić to co możesz i cieszyć się z kolejnego zrobionego problemu a wyceny traktować z przymrużeniem oka. Pieprzone przeliczanie na ... inne skale nie ma sensu. Życze wiele radośći z pokonywania super fajnych problemów Sokołach.
Pozdrawiam
Daras