Nigdy nie jest milo gdy sie jest adresatem krytyki, ale tez gdy jest ona sluszna, to trzeba uchylic czola i przyznac racje nadawcy. Ale... Masz calkowita racje co do prowadzacego, bo faktycznie chodzi o drugiego na linie - skad ten blad trudno mi dociec, bo nie mam juz kartki od tlumacza (sorry wyrzucilem). Czy to On zle zrozumial, czy tez przetlumaczyl na tyle malo wyraziscie ze ja nie zatrybilem o co chodzi, nie wiem i w tej chwili to juz malo istotne. fakt ze wyszlo na odwrot. I w tym miejscu moge Ci pogratulowac krytycznego myslenia i spostrzegawczosci. Pozwol jednak ze polemizowalbym czy nie ma sensu pisanie o takich patentach. Fakt ze jest to wykorzystanie tb w sposob niezgodny z zaleceniami producenta, ale kiedys 8 zaczela tez byc tak wykorzystywana - jako przyrzad do asekuracji, mimo ze producent wyraznie mowil, ze jest to przyrzad zjazdowy. Od lat wielu - nie wiem czy nadal - producenci uprzezy biodrowych pisali, ze nie wolno ich uzywac bez czesci piersiowej.... To swoista forma asekuracji. Sam petzl tez pisze ze ich automat sluzy do lin min 10 mm, ale sami demonstrowali, ze pracuje tez na linach, bodajze 9,4 mm o ile pamietam. Proponway przez Zaka sposob jest tylko propozycja i to skierowana raczej do konkretnego grona - doswiadczonych wspinaczy, bo malo zaawansowani jesli juz chodza z lotna to graniach i trawkach, gdzie takie kombinacje jak Jego, sa nie do zastosowania. Oczyewiscie sama lotna jest juz sama z siebie niebezpieczna - ot wezmy tradycyjne zalecenia, by skakac na przeciwlegla strone grani - horror!!! Ale w krytycznej sytuacji moze te jednak zwiekszac szanse na uratowanie zycia. I tak mysle trzeba odebrac opisywany patent. Nie jest to bezkrytyczne nasladowanie zagranicznych wzorow - tak jak nie jest nim sprowadzanie zachoadnich przyrzadow. Pojawiala sie propozycja znanego wspiancza i warto sie z nia zapoznac. Natomaist kazdy moze sobie o niej wyrazic zdanie. Moze jest bledna, to sie zdarza KAZDEMU. Zdarzylo sie mnie i tlumaczowi, moze i Zakowi. Tak jak pewnemu bardzo znanemu producentowi lin, w ktorego ksiazeczce o wezlach i spsobach wykorzystania sprzetu, bylo odwrotne przedstawienie idei wykorzystania lin blizniaczych i polowkowych!!!! (sic!). Masz wiec prawo uwazac patent Zaka ze bezsensowny, nie bede Cie przekonywal, ze tak jest, ale chyba jednak nadal bede bronil zdania, ze warto sie z roznymi pomyslami zaznajamiac. A, i mysle ze nie trzeba kierowac krytyki na sama gazete. pewnie ze chlopaki w redakcji mgli majac oryginal gazety i tekst, popatrzec, ale raczej skupili sie na lamaniu tego co dostali. Ja moglem sie tez upomniec oryginal i skonfrontowac go z tekstem tlumaczenia - przynajmniej rysunek, bo niestety po niemiecku to ani ani, pozaz tym ze wiem, jak powiedziec, ze nic nie rozumiem. Moze tez tlumacz mogl cos tam.. Wyszlo na to ze sie machnelismy w ide: chodzi o lapanie 2 a nie 1. Bijemy sie w piersi. Oczywisce sam sposob stosowania patentu pozostaje bez zmian. Krotko: dzieki za zwrocenie uwagi, na blad. Co do reszty pozwol, ze kazdy sam dokona oceny, czy Zak mial dobry pomysl, czy palnal glupstwo.
Siemanko i pozdrowionko
ksn