No to jestem
Panie doktorze know
co do blyskotliwej riposty itd to chyba mnie przeceniasz...
to co nazywasz "logicznie" jakos mnie omija (ot prostak jestem)
zreszta bez badan terenowych by sie chyba nie obeszlo gdyz trudno ustalic tzw. obiektywne dane (ile smieci na ilu wspinaczy przypada itd)
ja wierze ze wspinacze smieca mniej, ty zdaje sie nie :-(
metafizycznie to juz wymiekam czytam w te i wefte i nic...
przeceniasz mnie doktorze :-)
Natomiast ciekawie toczy sie watek Zachodnich Tater
Wiadomo ze "trzeba" je chronic szczegolnie przed wspinaczem-pasozytem ze wzgledu na wystepujace w scianach Raptawicy czy Kazalnicy Mietusiej endemiczne stanowiska tasm sizalowych i podrdzewialych klincali.
No a powaznie ...
Przeraza mnie mysl ze mozna sie samemu wykastrowac drogi Piniu,
a Twoje przeslanie jest wlasnie takie.
Sugerujesz ze spacer po miescie w czasie godziny policyjnej to z przekory...
No wiesz co.
"idzta przez Wysokie w Zachodnich Moskal stoi !"
No dobra ale co to ma wspolnego z Panem Byrcynem ?
Przeciez wcale nie twierdze ze Byrcyn Bis bedzie lepszy dla wspinaczy
ale moze bylby lepszy dla ludzi...
Cala akcja wokol Wielkiej Skoczni to przeciez Mistrzostwo Świata (a moze i nawet Olimpiada) w zacietrzewionej zlosliwosci !
Nawet Swistaki juz gwizdaly co by se odpuscil a on dalej w zaparte...
No nic
dalej bede sobie podziwial fenomen wspinaczy-obroncow Pana Byrcyna
Raf