Najpierw położono kafelki w taboriskowych łazienkach tak, że popękały. Kto zwróci pieniądze?
Zarząd podjął niezwykle błyskotliwą decyzję o działaniu taboru we wrześniu (podtekst był taki: wywaliliśmy dziewczyny, będzie lepiej. I światło jest i tabor hula, wybierzcie nas na nastepną kadencję) - namioty poszły się paść. Skąd pieniądze na nowe?
Straty owe zawdzięczmy błyskotliwej grupce Ojciec Dyrektor, Wiceprezes i Jacooś. Na jakie straty jeszcze PZA narażą?
Och, zapomniałam. Oni przecież chcą dobrze!