Witaj Teddy, z tego co piszesz "Wolf" wygląda poważnie. Tymbardziej gratuluję! Czy najtrudniejsze kawałki to raczej trawy, czy skała? Może jakiś schemat + foto mogłoby pojawić się na stronach montano.pl?
"No brewkę" wciągnęliśmy dość sprawnie, choć bez rewelacji czasowych :) Był jeszcze jeden zespół w ścianie (spotkaliśmy się w Strążyskiej) ale nie wiem na co napierali. Ich ślady wychodziły z pn. depresji. a zaczynali chyba ze Żlebu Szczerby.
Pozdrawiam
Marcin