W sumie to mi chodziło o smiecenie. Masz rację AIDI. Przepraszam, ale tak mnie wkurwia, jak delikatnie mowie babce po 50 zeby nie walila peta na szczycie i robie to grzecznie , bo jest starsza ode mnie, a ona z ryjem na mnie, ze nie ma takiego prawa... No i tak jest często. A najgorzej jest w schroniskach. Popatrz na Moka albo Murowaniec. Ja poprostu cierpie jak cos takiego widze, bo mi niszczą góry, coś co kocham a te klauny jeszcze sie smieją, ale jak cos sie stanie to 601100300 i mają w dupie, ze w tym czasie wykrwawi sie ktos kto byl ok.
Jesli chodzi o piwo,"vito.c", to też bym to scigal z urzedu. Pet i puszki. Na dodatek, puszka moze kogoś lub zwierzeta pokaleczyć. Nie mowie juz o butelkach i ognisku.. Ciekawe czy kaczory puszcza reklamówke pt: "Bądz dobrym turystą IV RP". Pewnie nie, bo on tylko do zakopca jezdzi ustalac nowe paragrafy na wspinaczy :).