Niezły ubaw ! haha !
No sami mistrzowie.... haha !
burlan, gówno to Ty też robiłeś w dolomitach o ile byłeś tam przynajmniej 3 dni, bo zazwyczaj tak działa Nasza fizjologia. Jak masz taki szereg przejśc to opisz coś, bo na razie to Ty gówno zrobiłeś, nawet o tej Orlej nieszczęsnej, która nie jest żadną drogą dla wprawnego wspinacza. Tak przy okazji, skąd ma niby byc śnieżyca, skoro gośc pyta o lato ? Zresztą, nawet gdyby była, to chyba gość zobaczy jakie są waruny zanim dojdzie do Zawratu, nie ? No myśleć, myśleć !
Jezu, ten temat jak każdy inny kończy się obelgami z każdej strony. Ciekawe co Wy w dolomitach zrobiliście hehe...
Zresztą, kto pisał o dolomitach , bo nie ja .... To akurat dodał ktoś inny, ale tak właśnie jest, jak ktoś czyta ostatnie posty i robi z siebie mega fachowca, nie mówiąc, że ferraty w dolomitach mają się tak do Orlej jak... Zresztą, porównanie długości i ilość, choćby na Marmoladzie do jednej Naszej drogi, ew. jeszcze P. pod Chłopkiem, to chyba głupawe porównanie, no i poziom inny...
O drabince napisałem aidi, bo gdzieś tam było w poście, że koleś ominął kilka łańcuchów, co jest śmieszne, nie uważasz ? Hehe, wiesz co? To pewnie były te łańcuchy co są w przejsciu do V - tki haha ! Nie ważne. Z Bogiem.