Czy jest ktoś chętny do wspinania w tatrach w końcu września, płacę pobyt, przejazd, flaszka wieczorem. Propozycja bierze się z tego iż nie mam czasu na kursy i tym podobne. Wspiam sie w skałkach, przyjemnie jest na sokolicy więc operacje sprzętowe ok. A dlatego że nie wiem jak to jest i czy mi to pasi wolę iść z kimś obytym w tatrach.
Pozdrawiam.