Wiesz, kiedys mialem okazje widziec co zostalo z 206 na autostradzie Katowice-Krakow kiedy jakis miejscowy pijaczek skracal sobie droge. Takie obrazki daja wiele do myslenia.
A zalozmy, czysto hipotetycznie, bo nikomu nie zycze, ze szybko nie umierasz, tylko trafiasz na niezlych lekarzy i masz przed soba 30-40 lat na wozeczku z mila pielegniarka, ktora zmienia Ci pieluchy bo nie mozesz utrzymac. Dzieki, ale jakos wole jechaz 2 godziny dluzej, bo Twoj czas 2-6 Warszawa - Strazyska wywolal u mnie opad szczeki.
pozdrawiam
wojtek