lemahasta, starosta co prawda lubi czasem pieprzyc od rzeczy, ale tu musisz mu przyznac racje.
no bo jak popatrzec, dajmy na to, na nepal, to tam prawie sami hinduisci i buddysci zyja. przynajmniej takie sa ich korzenie, kultura itepe narodu jako calosci (choc patrzac na roznordnosc jezykowo-plemienna trudno mowic o narodzie nepalczykow, ale jednak to narod hindusko-buddyjski). no wiec nijak nie powiesz, ze to islamski kraj na ten przyklad, nie? albo chrzescijanski.
a nas mieszko (nie tylko mieszko i nie tylko nas) wpakowal w impreze zwana chrzescijanstwo w odmianie katolicyzm rzymski i zostanie nam to naprawde na dlugo (pomimo krzyków pewnych debilnych ideologii typu francuskiego). owszem, instytucji zwanej kosciol czasem wali do... lajbacha, ale generalnie to my jestesmy katolicki narod i to nas trzymalo przez te 1000 z okladem lat.
wydaje mi sie, ze madrosc narodu, jego kulture czy warunki przetrwania tworza nie pyskacze w stylu tej pani, co jadra na krzyzu powiesila(*), tylko tacy jak mieszko, kopernik, kochanowski, sienkiewicz, matejko, curie-sklodowska czy singer-zyd-antysemita(**) ;)
widziales taki film "korzenie"?
frajer jeden zza oceanu, niejaki santayana, zwykl mawiac:
"ci , co nie pamietaja historii, beda zmuszeni, by ja powtorzyc."
madry frajer z niego byl.
(*) - nota bene: ale bylaby chryja, gdyby ta pani to samo zrobila na gwiezdzie davida, co?
(**) - on sam kiedys tak o sobie powiedzial do jakiejs durnej panienki w dyskusji o antysemityzmie polakow.
pzdr -
mazeno
[
republika.pl]