Jeżeli chcesz tam mieszkać (wilgoć, ponuro i trochę za daleko w góry szczególnie wobec istnienia paru niezłych koleb male co nieco wyżej) to jednak najlepiej odmeldować się po drodze w leśniczówce (okazałe dworzyszcze na początku Polany Białowodzkiej) co powinno wystarczyć tzn. nie trzeba najpierw jechać do Szmeksu po bumagę. Ze względu na ponurość miejsca zdecydowanie lepiej udać się tam z jakąś większą ekipą.