Znam, jest osobliwa, w Suchej spotkałem niedźwiedzia - sam na sam, twarzą w twarz, ekstremalne przeżycie w sceneri "dojmujacej pustki"; nigdy się tak nie bałem jak wtedy.
Czy jesteś pewny że nie szliście początkowo drogą 2800 (II) na Wlk Kapałkową Turnię (ona niejako oddziela Suchą Ławkę od Wyż Kapałkowej Ławki) i z niej zboczyliście na Suchą Ławkę?
Byłem na Wyżniej Kapałkowej Ławce, co prawda nie od Śnieżnej, ale patrząc z góry na stronę Śnieżnej, sprowadza do niej b. stromy i głęboko wcięty żleb, niemal rynna. Apropo tego wejścia, wchodziłem z Suchej drogą 2789 (II) latem, obejście opisanego zaklinowanego głazu wg mnie nie ma II a conajmniej IV (może jakiś obryw, a może mi psycha tam siadła i źle oceniam)
Maj wydaje mi się najoptymalniejszym terminem na Śnieżną; kilka lat temu był też upalny październik, gdzie Śnieżna niemal całkowicie była bez śniegu - ale tam to nieczęste zjawisko.