Nie należy brać poważnie wszystkich pirdół jakie piszą. Są tam zwykłe drewniane podesty, bierzesz namiot i rozbijasz na podeście - to wszystko.
Osobiście uważam, że to miałoby sens, gdyby tam biwakowała większa ekipa, tworząc jakiś klimat, dla którego warto siedzieć tak nisko i daleko od grani, ale zazwyczaj jest tam pusto, więc sensowniej i spokojniej, jest spać w kolebie.