Największą bzdurą jest zostawianie drogi ze starym, żelaztwem na niej, sprzed iluś tam lat. Jezli droga ma być psychiczna to niech nie ma na niej nic.
Jeżeli "Paszczakowcy" chcą się wspinać "psychicznie" to niech sie wspinają na własnej od dołu do góry i nie pozostawiaja żelaznego śmiecia na scianie. Lepiej to usunąć w cholere, po co ma szpecić ściane.
Bzdurne są argumenty o oryginalnym pierwszym przejściu i żelazie na tymże zostawionym.
Przeciez z upływem czasu to żelastwo nie ma absolutnie tych "samych właściwosci" co na pierwszym przejściu i działa zgoła inaczej niż autorowi.
"Paszczakowcy" maja... lekko poprzestawiane pod sufitem.
Albo obijać na nowo albo czyścić drogi ze wszystkiego i takimi je pozostawić.
Nie chce mi sie gadać...
Przecież to oczywiste.
"Paszczakowcy" maja... lekko poprzestawiane pod sufitem.
Ryczez