Nie rób tego - i nie chodzi tu o przepalanie żył. Przecież połowkową można wpinać razem w jeden przelot. Tu sprawa idzie o parametry lin pojedyńczych i połowkowych. Dwie pojedyńcze przy jebnięciu utrzymają Cię bez wątpienia ale twój krępel może tego nie utrzymać. Ergo: trąci to kalectwem. Już od biedy (zależy na jakie zerwiszcza się chcecie porwać) lepiej byście dokupili tyle repa ile ma ta wasza lina i ściągali ją na zjazdach a wspinali się na pojedyńczej żyle.