McAron Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> astrodog Napisał(a):
>
> > Otóż nie. Powinien być w zasięgu ręki z
> > prostego powodu - żeby opuścić partnera,
> musisz
> > do niego sięgnąć,
>
> Nie musisz - możesz sobie wcześniej podwiązać
> sznureczek, przełożyć przez jeden z punktów
> stanowiska, i za niego targać.
Zrobię tak - pojutrze gonię na Fairhead, będą tam na ścianach zalegać setki wspinaczy - drogi głównie E1 i w górę więc to ludzie dosyć oblatani. Zapytam każdego o sznureczek - ciekawe kto mi takowy da będąc w ścianie :)
Nie teoretyzuj Kominiarzu - w praktyce załatwia się to karabinkiem i do nie wpina taśmę. Dobra, żartuję - nie będę nikogo pytał o sznureczek.
J=
Zresztą
> akademicki problem tworzysz - przecież samo
> zrobienie stanu i powieszenie w nim blokady
> zakłada, że bez problemu tam dochodzisz /
> sięgasz.
Widzisz Kominiarz - wsiadasz na jedno słowo, a potem okazuje się, że to ja tworzę wyimaginowane problemy. Co do dochodzenia bez problemu - na półce mam linę którą klaruję, żarcie, gniazdko, widoki i resta a Ty mi na to, że mam gdzieś bez problemu dochodzić. Nie wiem co mam Ci napisać.
Znasz jakieś przeciwwskazania, żeby
> asekurując nie siedzieć niżej, jeśli się daje
> i jest to wygodne? Ja tylko twierdzę, że wtedy
> wybiera się linę najłatwiej.
Jeśli tylko stan mi na to pozwala - używam reva w tej opcji i jeśli tylko nie wymaga to dodatkowego zachodu, chcę go mieć w zasięgu ręki. Z wybieraniem liny nie ma problemu jeśli tylko rev jest powyżej klaty. Windowanie go - im wyżej tym lepiej uważam za bezproduktywne.
A opuszczanie
> partnera z blokady to jakaś mega rzadkość -
> korzystałeś z tego kiedyś, poza testami na
> własne życzenie?
Zdarza się - przy patentowaniu drogi.Zdarza się gdy napięta lina nie pozwala drugiemu uwolnić przelotu. Zdarza się także kiedy soluję z revem na TR. Wtedy także zapinam go do uprzęży w opcji "górny stan" i do opuszczenia się muszę odblokować linę podobnie jak przy opuszczaniu partnera. Praktycznie, nie teoretycznie.
>
> > Kominiarz jak już chcesz dzielić włos na
> czworo
> > to weź wybierz na przyszłość jakiś
> bardziej
> > konkretny niż z zadka.
>
> Astrodog, jak już wchodzisz w akademickie tematy,
> to nieco więcej grzeczności zachowaj.
Kominiarz na brytanowe standardy jestem wobec Ciebie wręcz szarmancki.
Sam tu
> teoryzujesz jak emerytowany docent politechniki
> rzeszowskiej
Tobie i za 100 lat nie dorównam.
- co to w ogóle za opcja, że
> miałbyś nie móc sięgnąć do blokady, którą
> sam założyłeś...
Poza zasięgiem ręki Kominiarzu - wcale nie znaczy: nie móc sięgnąć, tylko: by sięgnąć - trzeba ruszyć dupę. Tylko bez rozważań. Znajdź kontekst, przeczytaj - nie zgadzasz się to zacytuj, a nie tak sobie wyrywasz i dopasowujesz do tezy.
A, i przycytuj mnie łaskawie, gdzie to teoretyzuję.
pozdrawiam
astro
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-06-03 01:31 przez astrodog.