nowicjusz91 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Qbab nie chce byc niegrzeczny, ale nie rozumiem
> jak ty sobie wyobrażasz ten ściskacz ? że urwie
> mi ręke ?
> Powiedz jakie kontuzje masz na myśli, żebym
> mógł sie od nich uchronic ?
Co prawda nie jestem Qbab, ale ja mogę Ci powiedzieć, że łatwo o kontuzję jak nie kontrolujesz cały czas tego co robisz, czyli na przykład ściśniesz, a potem szybko puszczasz, poza tym mały sens ma ćwiczenie, w którym nie możesz wykonać ani jednego powtórzenia, tak to możesz sobie ściskać kamień. Już lepiej faktycznie ten drążek. Bo w sumie taka dziwna sytuacja, jak po wszystkich chwytach nie możesz wejść na całą wysokość ścianki, która ma pewnie nie więcej niż kilkanaście metrów, więc bez sensu iść na panel i się zmęczyć za jednym podejściem. Chyba musisz trochę doładować właśnie na drążku, żebyś się przynajmniej te 5 razy podciągnął, a jak z tym nie masz problemu, to znaczy, że nie pracujesz nogami, wtedy chodź na panel i rób sobie dużo nawet krótkich trawersów, to dobrze robi na technikę.