pozwolcie, ze dolacze swoje 3 grosze do tego co jest tutaj powiedziane. ja podobnie ja Artur na zjazd nie pojade, moze bardziej z powodow technicznych, bo skoro nie mieszkam nawet w kraju to i po co.
mysle, ze wiekszosc wypowiedzi tutaj jest trafna i szczegolnie podkreslenie faktu, ze funduszy bedzie coraz mniej a nie wiecej jest sprawa bardzo wazna. ja mysle , ze sedno sprawy polega na tym, ze pza jest organizacja tylko dla wspinaczy (a w sumie nie jest nas tak wiele) a nie ludzi gor (ktorych jest o wiele wiecej). mam tu przyklad mojego brata, ktrory sie nie wspina, ale co tydzien sobie pakuje plecak i chodzi na wycieczki. to jest armia ludzi, ze srednimi funduszami, ktorzy w tym momencuie nie sa zwiazani z organizacja. fakt pozostaje faktem, ze np BMC lub AAC sa organizacjami zrzeszajacymi nie tylko wspinaczy, ale rowniez ludzi gor jako takich.
rowniez mysle, ze reforma powinna sie zaczac od zmiany nazwy! ciesze sie Paszczu, ze w idzisz w odejsciu czesci obenego skladu szanse na reforme i zmiane kierunku, a nie jako wielka przeszkode.
w obliczu zmiany finansow, mysle ze dofinansowanie do wyjazdow jako takich powinno byc zaprzestane. mysle, ze utworzenie osobnego funduszu w partnerstwie z firmami wspnaczkowymi powinno stac sie modelem na przyszlosc.
"Cough cough, excuse me while I wipe the spray off my face" Will Gadd