Twoja szczodrość mnie powaliła!nie wiem czy zauważyłeś Tomku, ale wypowiedź dotyczyła organizacji pożytku publicznego. składki do PZA w wysokości 8 Zł odprowadza za mnie klub i jest to oczywiste, nie neguje tego, korzystam z taboru i dziękuję Związkowi i Teresce że to miejsce jeszcze funkcjonuje.
Ale... jeśli chodzi o organizację pożytku publicznego robisz konkretny odpis (1% podatku) na rzecz konkretnego stowarzyszenia. I nie jest to kwota rzędu kilkudziesięciu złotych, bo przy wpłatach wszystkich członków może to być kilka tysięcy.Może to przejaw mojego kobiecego egoizmu ale preferuję wspieranie lokalnej działalności i wpłata tych pieniędzy na rzecz klubu, który zakupi np. sprzęt dla kursu, albo szpej do obijania który wykorzystamy w regionie, jest dla mnie ważniejsze.
sam sobie to rozrysuj i przeanalizuj ( gdyby nie nasze zaangażowanie min. finansowe nikt czyt. ekiperzy z PZA nie pomógł by nam w obiciu naszego rejonu, a dróg powstało sporo)
Z poważaniem niegrzeszący rozumem zestaw cnot wszelakich