Niestety problem z odzyskaniem majatku PTT jest dwojaki:
- o ile mi wiadomo kolo roku 1990 gdy PTT reaktywowano ZG PTT zobowiazal sie do nieporuszania kwestii majatkowych sprzed 1950 r.
- Obecnie wladze PTT sa bardzo niechetne podejmowaniu tego tematu. A to z dwoch powodow:
i. patrz punkt pierwszy
ii. trudnosci organizacyjne. W zarzadach wielu oddzialow panuje poglad, ze skoro Towarzystwo ma trudnosci organizacyjne z wydawaniem Pamietnika to tym bardziej nie poradzi sobie z zarzadzaniem schroniskami.
Ja osobiscie jestem zdania, ze zagrabiona wlasnosc nalezy zwrocic/odzyskac. Zupelnie nie widze powodu, dla ktorego moj macierzysty Oddzial Warszawski nie mialby odzyskac Murowanca. Uwazam, ze zostal wybudowany staraniem czlonkow tegoz oddzialu i nijak nie rozumiem, dlaczego ma sluzyc (i przynosic dochod) jakiejs poststalinowskiej organizacji.
Ale przekonac do jakichkolwiek dzialan ZG PTT moze byc bardzo trudno. Jak pisalem nawet poszczegolne Zarzady nie prezentuja jednolitego stanowiska. Ja w Zarzadzie O. Warszawskiego jestem chyba jedynym zwolennikiem odebrania zagrabionego.
**************************************
Korniszony to takie malutkie, zielone ogóreczki