przepraszam za małe opóźnienie w odpowiedzi, ale siedze w zakopcu a pogoda ładna :)
Odpowiadam po kolei:
1. darmowe wejscie do TPN: nieprecyzyjnie sie wyraziłem: tu chodzi nie tyle o darmowy wstep ile o hurtowa opłate, w sprawie której negocjuje z parkiem Andrzej Sobolewski. Mamy nadzieje, że za ok 5000 zł płacone przez PZA rocznie, będzie można wchodzic do parku na legitymacje klubowa, co byłoby fajne, nie? W sprawie parkingu chyba niewiele da się zrobic, bo to jest prywatny najemca, ale zbadamy to.
2. kursy ekiperskie: to jest dziedzina Miksera. Wiem, że kiedys były problemy finansowe i dlatego kursów było mało, ale nie jestem poinformowany. W każdym razie zawsze gdy w jakiejkolwiek sprawie cos nie gra mozna sie odwoływac do zarządu, choc oczywiście lepiej jest zawsze najpierw wziąść telefon i pogadać. Namiary Miksera to nie tajemnica - ogłasza sie chociażby jego szkoła wspinania.
3. ubezpieczenia: na razie nie ma szans na cos w rodzaju OeAV, a w takim razie szkoda nafty. Póki co, niestety, lepiej kupowac u nich.
4. Spitowanie: jest raczej jasne, że jeżeli chcemy rozwinąc jakąś większa akcje będziemy musieli sięgnąc do własnych kieszeni. Wyglada na to, że jeżeli chcemy wspinac sie po dobrze ubezpieczonych drogach to musimy sami w to zainwestować. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Jakies pieniądze na pewno PZA wyłozy.
5. zlikwidowane zostanie rozporzadzenie, a więc WSZYSTKIE regulacje dot wspinania, wszystkie karty i uprawnienia ekiperskie straca oparcie prawne. Bedzie tworzony nowy system, pisana jest nowa ustawa o sporcie. W naszym imieniu Jurek Natkański złożył pismo jasno przedstawiające nasze stanowisko - że nie jestesmy zainteresowani jakimikolwiek regulacjami prawnymi wspinania. Co z tego wyjdzie zobaczymy, w każdym razie staramy się trzymac rękę na pulsie. Na pewno trzeba będzie zaktywizowac naszych ludzi w sejmie, Hania zreszta dzwoniła juz do paru osób.
6. W sprawie statusu instruktorów człowiekiem który całą rzecz prowadzi jest Darek Porada i on mógłby to najlepiej wyjasnić. Z grubsza chodzi o zmiane statusu instruktorów PZA z branżowego na państwowy i zlikwidowanie "dualizmu". Darek walczył z tym przez całą kadencje.
To by było na razie tyle. Przed chwila prąd mi wyłączyli i w morde jeża musiałem pisac jeszcze raz! Takie to uroki wsi na Podhalu.
pozdrawiam,
ps. nie chciałbym, aby z racji tego, że ja to opisuję powstało wrażenie, że przypisuję sobie efekty cudzej pracy. W każdą z opisanych spraw zaangażowanych było kilka różnych osób, co mam nadzieję, jest dla was oczywiste.